- żarówka (taka jak w lodówce lub samochodowa cena ok. 2,50)
- rurka fermentacyjna PCV (cena 2,50)
- przyssawka
- trochę silikonu akwarystycznego
Wykonanie
Obcinamy gwint (nie obcinamy do końca tylko równo z żarówką żeby przy wybijaniu żarnika nie pękła żarówka) i po obcięciu w środku jest żarnik żarówki , musimy go bardzo delikatnie wybić ( ja owinąłem żarówkę taśmą klejącą i wybiłem małym śrubokrętem.
W zaznaczonych miejscach przecinamy rurkę (ja przecinałem brzeszczotem):
Rurka fermentacyjna po przecięciu:
Po sklejeniu silikonem :
Efekt końcowy
Żeby indykator mógł na pokazac jaki jest poziom co2 w wodzie musimy dodać 3-5 kropli jakiegoś testu na ph do 5ml wody o twardości węglanowej 4 KH i wlać zawartość do indykatora i następnie umieścić w akwarium. W skróćie powiem wam zasade pomiaru, otóż gaz ulatniający się z wody rozpuści się nam w indykatorze i pokaże nam wartość w postaci koloru w roztworze. Niebieska kolor oznacza że co2 jest za mało jasno zielony że w sam raz a mocno żółty pokaże nam że gazu jest za dużo. Jesli indykator pokaże nam żółty kolor warto wtedy spojrzeć na zachowanie fauny, jeśli im to nie przeszkadza to może tak zostać rośłinki lubią dużo gazu przez co nie będzie nas nękał problem glonów:)
świetny pomysł ;) można zaoszczędzić jakieś 30-50 zł a to dużo przy składaniu zestawu CO2 ;) brawo
OdpowiedzUsuńProsze jeszcze o opis działania dla mniej wtajemniczonych jak to działa.
OdpowiedzUsuńhmm faktycznie powinienem to napisać, już naprawiam swój błąd.:)
Usuń