sobota, 20 stycznia 2001

Bimbrownia

Witam dziś pokaże Wam jak dość niedrogo nawozić akwarium dwutlenkiem węgla. Zapewne slyszeliście już o tak zwanych "bimbrowniach". Przedstawię Wam pokrótce jak wykonać bimbrownię na bazie zacieru oraz kilka ciekawych trików na przedłużenie działania reakcji. Zacznijmy od przygotowania materiałów. Potrzebne będą nam:
-Wężyk akwarystyczny.
-Butelka 1.5-2L
-Butelka 1L
-Zaworek przeciw zwrotny
-dyfuzor (Kosta lipowa, spiek ceramiczny)
-silikon do uszczelnienia bądz klej cyjanopanowy

Przepis na wykonanie zacieru jest bardzo prosty .Zacznijmy teraz swoją bitwę pod Grunwaldem 1410 czyli 1L wody 400 gram cukru oraz 10 gram drożdzy. Niektórzy akwaryści dodają łyżeczkę sody do zacieru, która ponoć przedłuża reakcję.



Przygotowanie- Pierwszą rzeczą jaką wykonujemy to nawiercenie otworów na wężyki w korkach od butelek, przy czym przy wiekszej butelce wiercimy jeden otwór a przy mniejszej dwa. Następnie wkładamy wężyki w otwory i uszczelniamy je cyjanopanem, a następnie dla pewności sylikonem. Mniejszą butelke zalewamy do połowy wodą, która będzie służyła jako filtr żeby nic prócz co2 nie dostało się do zbiornika. W drugiej przygotowujemy zacier według przepisu. Należy pamiętać żeby woda miała letnią temperaturę, gdyż za gorąca woda zabije drożdze. Następnie musimy odczekać około godziny a nawet więcej zanim nastąpi produkcja co2. Tak przygotowany zacier powinien wystarczyć na około tygodnia bądz nawet dwóch. Gdy produkcja gazu skończy się możemy ją łatwo przedłużyć dodając kilka startych ziemniaków oraz dolewająć około litra wody. Początkowo reakcja jest burzliwa, ale uspokaja się po jakimś czasie przedłużając nam działanie o kolejny tydzień:) Poniżej przedstawiam Wam rysunek poglądowy.



Mam nadzieję, że komuś przyda się mój wykład.:)
Pozdrawiam Rasta.

14 komentarzy:

  1. Witaj kolego po fachu.w swojej bimbrowni zastosowałem pewne poprawki i byc może komuś będa pomocne.do 1400 g zacieru(1000g wody i400g cukru) nie dodaję 10 g drożdzy a 25-30g i zalewam wodą o tem. ok 40 stop.pierwszy raz gdy to wprowadziłem w dwulitrowej platykowej butelce powstało taki ciśnienie że wyrwało wężyk z zaworu zwrotnego.musiałem zacisnąć wężyk na zaworze zwrotnym i posłużyłem się elektryczną do spinania wiązek przewodów.ciśnienia nie mierzyłem ale jest tak duże że dorosłemu mężczyżnie jest trudno ugiąć butelkę z gazem.za zaworem zwrotnym mam jeszcze zaworek precyzyjny do dokładnej regulacji gazu.jako dyfuzora gazu używam dyfuzora zrobionego z drewna lipowego i strzykawki.taka instalacja obsłuży zbiornik 80 l przez dwa tygodnie-na luzie.zero problemów z nabijaniem butli i przepłacaniem za nabicie.warunek pomyślości takiego projektu-wszystko musi być idealnie szczelne.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. To ciekawe , bardzo długo działa Ci bimbrownia. Jak ja robiłem to działała dobrze może przez dwa dni potem ledwo gaz leciał. Ostatnio słyszałem że zamiast cukru można dodać landrynki:) trzeba będzie wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz wcześniej dawałem według znanej receptury 1000g wody 400g cukru i 10 g drożdży i to na 4-5 dni starczało.potem zastosowałem większą ilość drożdży-tak jak pisałem i tak to nadal praktykuję.wcześniej tez znalazłem nieszczelość w instalacji-to podstawa wydajności.zastosowałem też dyfuzor zrobiony przeze mnie z drewna lipowego-wydostaje się mgiełka gazu,jak się te wszystkie elementy poskłada w całość to zapewnia sporą wydajność

      Usuń
    2. Odnośnik do ostatniego postu-podstawą wydajności jest oczywiście szczelość instalacji a nie brak szczelności.przepraszam za przejęzyczenie

      Usuń
  3. ja również stosuje bimbrownie i jak kolega Adam mówi robiłem wegług twojego przepisu i działała ok.4 dni a przy wymianie dodałem większą ilość drorzdży i działa rewelacyjnie ;) czas działania przedłużył się do ok 11 dni i gaz wydziela się lepiej a co do mojego własnego przepisu-> 2l butla 1,5l wody(ok 35stopni) 100 g drorzdży i ok 550 g cukru dla lepszego dziłania można dodać troche kwasku cytrynowego plecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. zapomniał bym co do uszczelnienia należy zrobić jak najciaśniejszą dziurkę w którą trzeba wcisnąc węrzyk i najlepiej i najszybciej uszczelnić suer glue ale trzeba pamiętać ze jak bendziemy uszczelniać super glue to do obu butelek najać wody -> kropelka może spływać przez szparkę pomiędzy węrzykem a dziurą... puźniej odlać wodę i kilka razy wypłukać butelką aż nie bendzie czuć zapachu kleju albo lepiej zostawić nakrętki a butelki wziąść nowe;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam Was.gdy uszczelniłem swoja butelkę to trzeba wywiercić otwór taki aby wcisnąć wężyk na siłę.oprócz tego do uszczelnienia użyłem poksyliny dwuskładnikowej,gdy ta zastygła posmarowałem poksylinę kropelką.robiłem próby z butelką czy są nieszczelności(miska z wodą) i 100% wszystko jest szczelne.jeszcze coś ważnego coś ważnego o czym zapomniałem-w mojej instalacji nie ma filtra wodnego gazu i woda w zbiorniku jest kryształowo czysta.na noc zakręcam gaz prawie na zero i to też ponosi wydajność.można zastosować elektrozawór i jakiś sterownik załączający.dla mnie kupowanie teraz butli to zbędny wydatek.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. To mówisz że zakręcasz gaz na noc.Nie boisz się że butelka wybuchnie.??a jak jest ze stabilnościa gazu?

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie robiłem testów ciśnieniowych na plastykowych butelkach ale gaz powstały przy fermentacji ma za małą siłę,zresztą najsłabszym ogniwem jest miejsce gdzie przechodzi wężyk i zawsze tam wywaliłoby nadmiar gazu(zależne to jest od jakości uszczelnienia otworu po wprowadzenia wężyka.

    OdpowiedzUsuń
  8. jeżeli uszczelniesz klejem kt,ory jest jak beton to nie bój sie ze ci cos wybuchnie na noc zakręcaj gaz i leciutko odkrec butelkę i wtedy zero obaw ze cos ci wybuchnie . pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przy produkcji domowego piwa wsadziło mi szklana 5 l bańkę. Także zakręcanie gazu niesie pewne ryzyko, a rozszczelnienie moze spowodować zalanie mieszkania o ile bimbrownia stoi poniżej poziomu akwarium :0)

    OdpowiedzUsuń
  10. I jak smakuje takie domowe piwo??:) Nie wolno zakręcać produkującego alkoholu ponieważ zawsze będzie boom!

    OdpowiedzUsuń
  11. Plastykowa butelka to nie szkło i wytrzymuje potężne ciśnienie.jak się po partacku uszczelni to nie ma co się dziwić że coś nie działa albo gaz ulatnia się.moja butelka była uszczelniona poksyliną dwuskładnikową i nic się z nią dzieje.przeszło dwa lata pracuje cała instalacja

    OdpowiedzUsuń
  12. blog bardzo fajny zajrzyjcie też na mój http://rybkeczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń