A więc filce na nogi, rowerki w ruch i poszli w las :D Znależliśmy kilka mchów dzięki uprzejmości kumaka znam ich nazwy. Są to :
Hylocomiastrum sp
Są to formy emersyjne więc może być ciężko je przystosować do warunków całkowicie podwodnych. Podzieliłem porcje mszaków i posadziłem je też na tle nad poziomem wody więc myśle że tam na pewno mi urosną.:) Z wycieczki przywiozłem także bardzo ładne korzenie oraz kilka bardzo ciekawych kamieni które już wylądowały w moich baniaczkach.
Bardzo polecam wam takie wycieczki dobrze jest czasem uciec od tego miejskiego zgiełku i codziennego zabiegania na taka wyprawę do lasu.
pozdrawiam Rasta
Hej.
OdpowiedzUsuńOd twojej wyprawy minęły prawie 2 lata , więc ja może zdam wkrótce małą relację z mojej wyprawy do lasu nad kilka ładnych stawków . Dzieciaki idą do szkoły narzeczona wybiera sie do koleżanki . A ja mam dla siebie pół dnia , postaram sie go wykorzystać dla wyszperania czegoś ciekawego typu korzenie itp...
No i sprawdzenia stawków nad którymi jeszcze niebyłem . Będzie troche ciekawia bo jest to teren poligonu .
o no to super i pogode masz w sam raz, sam chętnie tez bym sie wybrał. Zrób koniecznie fotorelacje.Bagienka jakies odwiedz , na wiosne sie tez wybierz to i z jakimiś ciekawymi okazami można wrócić. a poligon to jeszcze inna sprawa ja chętnie bym gdzieśpolatał po lasach z detektoreem bo bardzo ciekawi mnie 2 wojna światowa a koło mnie dośc sporo sie działo.
OdpowiedzUsuń